Epizod 44/52

    Jak nie dostać martwicy szarych komórek? Zafundować sobie dzieci. Macierzyństwo co prawda, szczególnie na wczesnych etapach, bardzo wyjaławia mózg. Poza, oczywiście, sferą medyczną, doktorat z pediatrii robi każda matka, szczególnie przy pierwszym dziecku. Potem przez jakiś czas obchodzi nas tylko jadło - nie jadło, piło - nie piło i kolor ulubionego kocyka. I nagle, jak grom z jasnego nieba, spada na nas historia Polski, wiek XVIII/ XIX. I nagle budzą się komórki nie używane od dwudziestu lat. I Alzheimer już nie grozi. Przejście z dzieckiem przez podstawę programową szkoły podstawowej oraz problemy wieku dojrzewania, powinno być nagradzane Noblem lub specjalną nagrodą od Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Po pobudzeniu szarych komórek, przy ambiwalentnym współudziale Nieletnich i zderzeniu się z radykalnymi poglądami wcześniej wymienionych, nie pozostaje nic innego, jak urządzenie sobie domówki. Chociaż może demolka byłaby lepsza... Domówka w tym wypadku polega na wytłumaczeniu sobie, że się nie da zrobić wszystkiego. Polega na zrobieniu sobie dużej kawy w dużym kubku lub małej kawy w dużym kubku, jak kto lubi. Można spojrzeć przez okno i ucieszyć się, że pada. Deszcz w końcu jest potrzebny..., chodniki umyje. Można się ucieszyć, że nie trzeba wychodzić z domu w taką pogodę. No nie da się, po prostu, i po kanaryjsku przejść nad problemem do szycia. Wszak szycie ratuje życie. Wybrać sobie prosty model sukienki z dzianiny. Taki, żeby jego szycie nie zajęło więcej niż dwie godziny i żeby efekt jego nas ucieszył. Sukienkę można uszyć z kieszeniami, żeby w chwilach "normalnie ręce opadają", ręce nie opadały bezwiednie wzdłuż ciała, a chowały się w nich. Taką sukienkę, żeby w niej wygodnie było i gotować zupę dyniową  i książkę poczytać i sjestę odbyć. Taką sukienkę w kolorze i żeby kolor był energiczny. I może mieć jakieś coś koło dekoltu, jakiś golf lub inny dusik, żeby zapewniał przytulność. Na taką domówkę najlepiej mieć Ottobre 5/2016, a także przyjąć pozytywny wyraz twarzy ( z serii "nic mnie nie rusza") i przetestować asertywność w praktyce. Polecam :)