De gustibus est non disputandum !

Szycie na zlecenie to nie przelewki.

W widocznym miejscu trzeba umieścić łacińską sentencję:

De gustibus est non disputandum !

Wiadomo, każdy jest inny. Każdemu co innego się podoba.

Szyjąc dla kogoś trzeba wyzbyć się własnych przyzwyczajeń. 

Należy pamiętać, by nie szyć "po swojemu", ale także pamiętać, by szyć "jak dla siebie" - czyli najlepiej jak się umie.

I nie zazdrościć! (że taka fajna i że komuś w niej tak fajnie)

Wśród takich oto przemyśleń na temat szycia dla kogoś, powstała sukienka dla B.

Sukienka prosta, z materiału miękkiego, z czymś sztucznym, bo się nie mnie, ale się elektryzuje (jak widać na zdjęciu).

Zrobiłam takie przeszytki u dołu, by oryginalność podkreślić.

I jeszcze kołnierzyk.